Informacja o pobycie w punktach
- Termin pobytu: 27.06.2022 - 2.07.2022
- Zakwaterowanie w: Hotel Zagreb ***
- Lokalizacja zakwaterowania to: Chorwacja
- Podróżowałem: Z narzeczona
- Posiłki: All inclusive
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak poszliśmy?
Z węgierskiego miasta Miszkolc pojechaliśmy na wakacje do chorwackiej miejscowości Karlobag. Wyjechaliśmy samochodem i podróż zajęła nam około 8 godzin (786 km). Około 95% trasy przejechaliśmy autostradą, zostawiając ją aż 40 km przed hotelem przy zjeździe z Gospić. Na Węgrzech musieliśmy kupić 10-dniowy znaczek autostradowy, który ważny jest na wszystkich lokalnych autostradach (przejeżdżaliśmy przez M3, M0 i M7). W Chorwacji to tak nie działa. Przy wjeździe i zjeździe z autostrady znajdują się bramki płatne - za pierwszym razem pobierasz bilet, za drugim płacisz za odcinek autostrady, przez który przejechałeś. To proste i można płacić także kartą. W sumie myto w Chorwacji (od przejścia granicznego Letenya do zjazdu Gospić).
Jak było z parkingiem?
Bezpośrednio przed głównym wejściem do hotelu znajduje się dość duży parking, na którym można zaparkować. Szczególnie w przypadku pobytu w sezonie letnim polecam wcześniej zarezerwować miejsce parkingowe. W Karlobagu znajdują się także publiczne parkingi, z których można korzystać bezpłatnie.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Z łatwością znaleźliśmy Hotel Zagreb ***, korzystając z nawigacji. Po przejechaniu górskich serpentyn w górach Velebit dotarliśmy do stacji benzynowej w miejscowości Karlobag, naprzeciwko hotelu. Tuż obok hotelu znajduje się plaża żwirowa z widokiem na wyspę Pag. Morze jest dosłownie kilka kroków od obiektu. Jego błękitną taflę pięknie widać z jadalni, większości pokoi, kilku tarasów i odkrytego basenu. Można stąd spacerować promenadą w kierunku portu Karlobag, gdzie znajdują się sklepy i restauracje, lub do najsłynniejszej plaży w Karlobag. To plaża Tatinja, która znajduje się w małej skalistej zatoce. Tuż obok hotelu, jeśli zejdziesz po schodach przy basenie i pójdziesz w prawo, znajdziesz przyjemną restaurację Pizza OK Karlobag z pięknym widokiem na morze i Pag, gdzie serwują doskonałe jedzenie. Ponadto stoły do jadalni umieszczono w cieniu sosen, co tylko podkreśla typową chorwacką atmosferę.
Po przyjeździe zostaliśmy przywitani przez uroczą recepcjonistkę, która dała nam klucze do pokoju i przekazała nam wszystkie ważne informacje. Otrzymaliśmy także opaski all inclusive, dzięki którym w ciągu dnia (11:00 - 21:30) mamy możliwość nieograniczonego spożywania napojów i jedzenia w barze, na hotelowym tarasie, a także na basenie.
Hotel ma wiele pięter oznaczonych cyframi i literami. Dostaliśmy pokój na pierwszym piętrze, w części D. Nasz pobyt miał miejsce na początku sezonu, więc obłożenie było dość duże. Mimo to dostaliśmy pokój z dużym balkonem i widokiem na morze, co nas zadowoliło. Pokój był przestronny i nowocześnie urządzony. Oprócz dwóch złączonych łóżek (co osobiście uważam za niewygodne) było w nim dodatkowe łóżko, mała lodówka, wysokiej jakości telewizor i klimatyzacja. Do przechowywania rzeczy wykorzystano dużą szafę i kilka mniejszych komód. W łazience znajdowała się toaleta, umywalka z lustrem oraz wanna z prysznicem. W pokoju przygotowano także ręczniki. Najbardziej podobał mi się tutaj duży balkon ze stołem i częścią wypoczynkową. Klimatyzacja była z pewnością zaletą, gdyż w tym okresie temperatury w ciągu dnia w niektórych miejscach sięgały nawet 39°C. Widok na morze i przeciwległe szczyty wyspy Pag zapierał dech w piersiach.
Jak jedliśmy w obiekcie?
W ramach pakietu mieliśmy posiłki all inclusive. Śniadania, obiady i kolacje były w formie bufetu w jadalni z dużym tarasem z pięknym widokiem na morze i wyspę Pag. Do wyboru zawsze było od 6 do 7 dań głównych, ale momentami miałem wrażenie, że wybór mógłby być bardziej zróżnicowany. Na śniadanie zawsze były jajka na kilka sposobów (jajecznica, omlet, gotowane), kiełbaski, boczek, dwa rodzaje wędlin, ser żółty, warzywa i sałatki. Miłośnicy słodyczy z rana mogli wybierać spośród wielu rodzajów płatków z mlekiem lub jogurtem. Były też owoce. Z automatu do picia było 4-5 rodzajów napojów. Śniadanie serwowane było od 7:30 do 9:30.
Na lunch i kolację mogliśmy wybierać spośród kilku rodzajów mięs (kurczak, wołowina, wieprzowina, ryby) oraz różnych dodatków (ryż, ziemniaki, makaron). Była zupa, bar sałatkowy, stół z serami i ciastami oraz jako słodka przekąska po obiedzie 2-3 smaki lodów. Lunch serwowano od 13:00 do 14:00, kolacja od 18:30 do 20:00.
Podczas śniadań, lunchu i kolacji w jadalni dostępne były napoje: czerwone i białe wino, piwo z beczki, woda, soki, napoje gazowane, mrożone herbaty i kawa. W ramach all inclusive można było pić przy barze do godziny 21:30. Nie zabrakło także kawy oraz koktajli alkoholowych i bezalkoholowych. Za opłatą można zamówić także inne napoje nie objęte ofertą all inclusive.
Jak jedliśmy w okolicy?
Podczas wycieczki do miasteczka Pag, które znajduje się na przeciwległej wyspie i jest głównym kierunkiem turystycznym w okolicy, zjedliśmy lunch w Bistro Diogen przy głównym deptaku. W małej wiosce rybackiej Metanja, również położonej na Pagu, w pobliżu portu znajdują się różne restauracje, w których można spróbować lokalnych dań z owoców morza lub świeżych ryb.
Moją ulubioną restauracją była Pizza OK, zlokalizowana przy nadmorskiej promenadzie tuż obok hotelu. Tutaj możesz skosztować pysznej pizzy i lokalnej kuchni. Osobiście próbowałem pizzy z tuńczykiem i burgera, które były naprawdę pyszne. Polecam skosztować lokalnego piwa Velebitsko, którego nazwa wzięła się od pasma górskiego Velebit, które leży za Karlobagiem.
Jak było z wellness i morzem w obiekcie zakwaterowania?
W hotelu można cieszyć się wieloma wodnymi atrakcjami. Na tarasie znajduje się odkryty basen z leżakami i parasolami, a także bar na plaży, w którym można napić się zimnego piwa. Polecam rezerwację leżaka przed śniadaniem na wypadek, gdybyście chcieli spędzić chwilę przy basenie rano lub w porze lunchu, bo o wolny leżak po śniadaniu nie jest łatwo. Można także skorzystać z krytego basenu i sauny, które znajdziesz tuż obok basenu zewnętrznego. Znajdują się tu także miejsca na masaże, które można zamówić w recepcji hotelu za dodatkową opłatą.
Hotel znajduje się bardzo blisko plaży, więc wystarczy zejść po schodach i znaleźć się na kamienistej plaży w Karlobag, gdzie można się opalać, odpoczywać lub cieszyć się morzem.
Co jeszcze można zrobić w hotelu?
W hotelowym pokoju gier można grać w bilard i inne ciekawe gry. W pobliżu recepcji znajduje się także sklep z pamiątkami, w którym można kupić lokalne produkty lub miłe prezenty.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
W pobliżu hotelu (10 minut spacerem promenadą) znajduje się najsłynniejsza plaża w Karlobagu, zwana Tatinja. Ciesz się widokiem na skalistą zatokę, ogromne pasmo górskie Velebit i oczywiście morze i wyspę Pag. Woda jest tu nieco cieplejsza niż w innych częściach wybrzeża. Polecam kupić parę „butów do pływania” w pobliskim lokalnym sklepie (3 minuty spacerem od hotelu), kamyki na kamienistej plaży mogą być nieco niewygodne chodzenie po nich boso.
Piękna była także wycieczka łodzią o nazwie Marino. Statek odpływa o godzinie 10:00 i przypływa o 17:00. Przepływając kanałem pomiędzy Karlobagiem a wyspą Pag, widzieliśmy grupę delfinów pływających i wyskakujących z wody tuż przy łodzi, co było naprawdę wyjątkowym przeżyciem. Kapitan Branko podczas podróży podał nam lokalny napój alkoholowy „rakija” zmieszany z Fantą. Wycieczkę rozpoczęliśmy w miejscowości Pag na wyspie o tej samej nazwie, gdzie mieliśmy czas na zwiedzanie osady, zakup prezentów i zjedzenie dobrego lunchu w jednej z restauracji. Następnie łódź skierowała się do małej wioski rybackiej Metanja, gdzie pływaliśmy i delektowaliśmy się świeżo złowionymi owocami morza w portowej restauracji. W drodze powrotnej statek zatrzymał się na chwilę, abyśmy mogli jeszcze raz przepłynąć się w morzu i wskoczyć do wody z drugiego piętra statku.
Próbowaliśmy też wybrać się na wycieczkę „pół-łódką podwodną” w pobliżu wybrzeża morskiego Karlobag, ale mi osobiście nie przypadła do gustu. Jechało z nami dużo osób, a klimatyzacja nie działała, więc cały czas czuliśmy się jak w saunie. Moim zdaniem eksploracja podwodnej flory i fauny jest o wiele lepsza z okularami do nurkowania.
Karlobag to miasto, które łączy w sobie piękno Morza Śródziemnego z krystalicznie czystą wodą i najpiękniejszymi chorwackimi górami. Można do niego dojechać samochodem w kilka minut. Na Riwierze Karlobag są jeszcze inne wspaniałe miejsca: Ribarica, Cesarica, Lukovo Šugarje, Barić Draga i Sv. Marija Magdalena i Baške Oštarije na Velebicie. Jeśli wolisz spokojne wakacje, będziesz zadowolony, że w Karlobagu możesz doświadczyć całkowitego spokoju. Dlaczego? Dzieje się tak dlatego, że jest to niewielka miejscowość otoczona przyrodą, oddalona od większych miast o około 50 km. Najbliższe większe miasto to Starigrad (48 km), a następnie Senj (64 km), Zadar (93,5 km) i Rijeka (128 km).
W drodze do domu z Chorwacji odwiedziliśmy Park Narodowy Plitvicka Jezera, który znajduje się około 2 godziny jazdy samochodem od Karlobagu. Woda spływająca po wapieniu i kredzie spowodowała osiadanie minerałów, tworząc piękną naturalną tamę z szeregiem jezior, jaskiń i wodospadów. Opłaty za wstęp różnią się w zależności od sezonu. Odwiedziliśmy park w sezonie (1 czerwca - 30 września).
Końcowa ocena pobytu w Hotelu Zagreb ***
Pobyt w hotelu Zagreb był od początku do końca relaksujący. Hotel położony jest w spokojnej miejscowości Karlobag tuż przy nadmorskiej promenadzie i kamienistej plaży. Wśród atrakcji wodnych można wymienić kryty i odkryty basen oraz oczywiście morze, które jest dosłownie kilka kroków od obiektu. W krytym wellness znajduje się sauna, a także miejsca do masażu. Pokój był przestronny, z dużym balkonem i widokiem na morze i wyspę Pag. Świetnie mi się w nim odpoczywało, szczególnie dzięki dobrej klimatyzacji. Jedzenie w formie bufetów all inclusive było dobre, jednak czasami czułem, że mogłoby być bardziej urozmaicone. Po obiedzie można także skosztować orzeźwiających lodów. Napoje alkoholowe i bezalkoholowe są wliczone w cenę od rana do wieczora, dzięki czemu nie musisz martwić się pragnieniem podczas wakacji. Wyspa Pag, ze swoim różnorodnym krajobrazem, to naprawdę wyjątkowa część Chorwacji, którą polecam odwiedzić łodzią Marino. Wracając do domu, nie przegap Parku Narodowego Jezior Plitwickich.
👍 Pobyt w Hotelu Zagreb*** został osobiście zweryfikowany przez Norberta, członka zespołu Travelking, który ze spokojnym sercem może Państwu polecić swoją wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.