Informacje o pobycie w punktach
- Data pobytu: 22.08.2025 - 24.08.2025
- Zakwaterowano mnie w: Horská chata Orlík ***
- Miejsce zakwaterowania: Karkonosze
- Podróżowałem: Z mamą i dwoma synami
- Wyżywienie: Obiadokolacje
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak pojechaliśmy?
Na rodzinny weekend w Pecu pod Śnieżką moja mama i dwaj synowie wyruszyli samochodem z Prostějova. Trasa wiodła przez Ołomuniec i Mohelnice, następnie wokół Hradca Králové i przez Trutnov do serca Karkonoszy. Im bliżej gór, tym bardziej zmieniał się krajobraz. Bardziej ruchliwe odcinki zastąpiły kręte drogi prowadzące między lasami i wioskami, aż dotarliśmy do Peca. Z pomocą nawigacji dojechaliśmy do naszego noclegu, który znajdował się na malowniczej górskiej łące około 400 m od centrum miasta. Ostatni odcinek trasy wiódł kiepską i stromą drogą, ale pokonaliśmy ją bez problemu. Gdy tylko wysiedliśmy z samochodu, otoczyło nas świeże górskie powietrze i spokojna atmosfera. Było jasne, że zanim chłopcy wrócą do szkoły, spędzimy wspaniały weekend pełen komfortu i wspólnych przeżyć.
Jak było z parkingiem?
Jeśli podróżujesz do Peca samochodem, nie musisz się martwić – tuż przy schronisku zaparkujesz bez stresu i całkowicie za darmo. Parking jest na zewnątrz, zaledwie kilka kroków od wejścia, a liczba miejsc odpowiada liczbie dostępnych miejsc noclegowych.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Schronisko Orlík *** urzekło nas od razu po przyjeździe wyjątkową lokalizacją – znajduje się w otoczeniu pięknej przyrody Karkonoskiego Parku Narodowego, a jednocześnie zaledwie kilkaset metrów od górskiego kurortu Pec pod Śnieżką, który oferuje szeroki wachlarz atrakcji i aktywności dla całej rodziny. Dodatkowym atutem jest fantastyczny widok na panoramę górską ze Studniční górą na czele. Byłem również mile zaskoczony, że górskie schronisko oferuje bardzo wysoki standard i gustowne wyposażenie, z wygodnymi pokojami, popularną restauracją i nowoczesnym wellness.
Zatrzymaliśmy się w pokoju rodzinnym (35 m²) z dwiema oddzielnymi sypialniami i prywatną łazienką, który zapewnił nam mnóstwo przestrzeni i prywatności. Dominowało drewno, które dodawało przytulności. Wszystko było czyste i chociaż wyposażenie było raczej proste, niczego nam nie brakowało do beztroskiego pobytu. Jeden pokój miał podwójne łóżko, a drugi był wyposażony w rozkładaną sofę, na której wygodnie mogły spać dwie osoby dorosłe. Dodatkowo oba pokoje były wyposażone w telewizor z płaskim ekranem, półkę na książki i miejsce do przechowywania. Łazienka była wyposażona w prysznic, umywalkę i toaletę.
Jak jedliśmy w hotelu?
Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego po jedzeniu w schronisku górskim – raczej prostych dań, które nasycą po dniu spędzonym w górach. Ale jeszcze bardziej zaskoczyła mnie wysoka jakość i różnorodność lokalnej kuchni. Nasz pakiet pobytowy obejmował bufet z nielimitowanymi napojami rano i wieczorem. Jedzenie serwowane jest w przytulnej restauracji na parterze domku, która dysponuje również przestronnym tarasem z panoramicznym widokiem na Karkonosze. W ładną pogodę posiłki na świeżym powietrzu to wspaniałe doświadczenie, dodające do dobrego jedzenia sporą dawkę górskiego klimatu.
Rano czekał na nas bogaty bufet śniadaniowy, z klasykami takimi jak jajecznica, kiełbaski, fasolka, ciasta, wędliny, sery i pasztety. Dzieciom najbardziej smakowały płatki śniadaniowe z mlekiem i świeże gofry, które wypełniły całą restaurację swoim zapachem. Do picia dostępna była kawa, herbata i kilka rodzajów soków. Podobało mi się, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie – od obfitego śniadania przed wędrówką po lekką propozycję w postaci jogurtu z owocami. Dodatkowym atutem była możliwość przygotowania przekąski na wycieczki – na stole stały serwetki i torebki, co było dla nas, jako rodziny z dziećmi, bardzo praktyczne.
Obiadokolacje również odbywały się w formie bufetu i miały podobnie przyjemną atmosferę jak śniadania. Każdego wieczoru zaczynaliśmy od zupy, następnie podawaliśmy danie główne z kilkoma dodatkami, a zawsze mogliśmy sobie pozwolić na coś ekstra – sałatki, kanapki czy domowy deser. Ogólnie rzecz biorąc, posiłki były lekkie, smaczne i bardziej przypominały kuchnię domową niż hotelową, co nam odpowiadało. Kolejną wielką zaletą była nielimitowana konsumpcja napojów bezalkoholowych i piwa za darmo (8:00–11:00 i 18:00–20:00). Za niewielką dodatkową opłatą, ja i moja mama mogłyśmy również delektować się lampką wina lub drinkiem z baru. Chwalę również podejście do alergii – zaraz po przyjeździe recepcja pytała, czy coś wymaga dostosowania.
Jak jedliśmy w okolicy?
Zawsze przygotowywaliśmy przekąskę i lunch po śniadaniu. Przygotowywaliśmy kanapki i, w zależności od upodobań, zabieraliśmy ze sobą owoce lub coś słodkiego. Dzięki temu na pewno nie chodziliśmy głodni w ciągu dnia, a potem z niecierpliwością czekaliśmy na kolację w obiekcie.
Jak oceniasz hotelowe centrum wellness?
Po dniu spędzonym na świeżym powietrzu Karkonoszy doceniliśmy możliwość relaksu w przytulnym, prywatnym wellness. Godzinny wstęp był częścią naszego pakietu i termin ustaliliśmy po przyjeździe w recepcji. Jeśli masz napięty grafik podczas wakacji, warto zarezerwować wellness razem z pobytem.
Centrum odnowy biologicznej obejmowało saunę fińską, jacuzzi i pokój relaksu z widokiem na las. Pościel była zapewniona, a możliwość zamówienia różnych rodzajów masaży była również przyjemnością. Niestety, podczas naszego pobytu było chłodniej niż zwykle, co odbiło się również na temperaturze w pokoju, saunie i jacuzzi. Dzieciom to nie przeszkadzało i świetnie się bawiły, my, dorośli, z chęcią powitalibyśmy jedynie odrobinę więcej ciepła. Wierzymy, że w normalnych warunkach centrum odnowy biologicznej to świetne miejsce na regenerację po górskich wędrówkach.
Jakie udogodnienia oferuje hotel dla dzieci?
Mam dwóch synów w wieku 6 i 10 lat, więc wybierając miejsce na pobyt, zawsze szukam hotelu z wysokiej jakości udogodnieniami i atrakcjami dla dzieci. Schronisko Orlík *** przerosło nasze oczekiwania pod tym względem. Pokój czteroosobowy oferował wystarczająco dużo miejsca dla całej rodziny dzięki dwóm oddzielnym sypialniom. W schronisku dostępny był bezpłatnie piłkarzyki dla dzieci, a lokalizacja nocleg tuż przy lesie, gdzie chłopcy mogli się bawić do woli, jest kolejnym dużym atutem.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
- Śnieżka – Skorzystaliśmy z faktu, że najwyższa czeska góra znajduje się stosunkowo blisko naszego obiektu i postanowiliśmy się na nią wspiąć. Dla dobra dzieci wybraliśmy się kolejką linową (dolna stacja znajduje się około 30 minut spacerem od obiektu), ale można ją również łatwo pokonać pieszo trasami nad Růžovą horą (6,5 km) lub nad Obřím důlem (7,5 km).
- Łąkowa szopa – Ze Śnieżki zeszliśmy przez kultową Luční boudę, która jest nie tylko największym i najstarszym schroniskiem w okolicy, ale także posiada najwyżej położoną restaurację na wysokości 1410 m n.p.m.
- Schronisko górskie Růžohorky – Nawet dzieci bez problemu poradzą sobie z łatwą trasą na Růžohorky o długości około 3,5 km. W pobliżu schroniska znajduje się punkt widokowy, z którego roztacza się wspaniała panorama ze szczytami Karkonoszy.
- Karkonoska Ścieżka w Koronach Drzew – Ze wszystkich wycieczek, dzieciom najbardziej spodobała się ta do pobliskich Jańskich Łaźni, gdzie odwiedziliśmy 45-metrową wieżę widokową z fantastycznym widokiem na całą okolicę. Synowie urozmaicili wejście na trasę, robiąc przystanki na ścieżce edukacyjnej.
- Tor bobslejowy Pec pod Śnieżką – Ta atrakcja okazała się świetną zabawą nie tylko dla dzieci. Tor ma ponad 900 metrów długości i mnóstwo zakrętów oraz mniejszych skoczni. Jeździ się w parach, więc młodsze dzieci mogą jechać z rodzicem. Nasi chłopcy byli zachwyceni tą jazdą i dołączyliśmy do nich zaraz po pierwszym przejeździe. :-)
Końcowa opinia o pobycie w Schronisku Orlík ***
„Schronisko Orlík*** całkowicie nas oczarowało i w pełni cieszyliśmy się pobytem. Przestronne i komfortowe pokoje oferują wystarczająco dużo miejsca dla rodzin z dziećmi, więc czuliśmy się tu naprawdę komfortowo. W całym schronisku panuje przyjazna, niemal rodzinna atmosfera, dzięki której szybko poczuliśmy się jak w domu. Dużym plusem jest doskonałe domowe jedzenie – codziennie delektowaliśmy się pysznymi śniadaniami i obfitymi obiadokolacjami, a także mogliśmy przygotować suchy prowiant na wycieczki. Po wędrówkach doceniliśmy możliwość relaksu w strefie wellness, która pięknie dopełnia pobyt w górach. Położenie obiektu tuż przy lesie i piękny widok na Pec pod Śnieżką i otaczającą przyrodę zapewniają spokój i ciszę. Schronisko Orlík to po prostu idealne miejsce na rodzinne wakacje, gdzie dorośli i dzieci mogą się świetnie bawić.”
👍 Pobyt w Horskiej chacie Orlík *** został osobiście zweryfikowany przez Lenkę, członkinię zespołu Travelking, i z pełnym przekonaniem może go Państwu polecić. Inne osobiście zweryfikowane hotele można zobaczyć tutaj.



