Informacja o przebywaniu w punktach
- Termin pobytu: 1.06.2024 - 3.06.2024
- Nocowaliśmy w: Hotel La Luna ****
- Lokalizacja zakwaterowania to: Chorwacja
- Podróżowałam: Z mężem
- Posiłki: All inclusive
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak poszliśmy?
Pag to jedna z moich ulubionych chorwackich wysp, dlatego z wielką radością wróciłam do tego wyjątkowego miejsca na początku sezonu letniego. Wycieczkę rozpoczęliśmy samochodem ze Splitu, a ponieważ chciałem uniknąć płacenia opłat drogowych, wybrałem trasę poza autostradami. Według nawigacji na autostradzie zajęłoby to 2:45 godziny i 3:15 poza autostradą, co nie wydawało mi się dużą różnicą. Zaletą wyspy Pag jest to, że jest połączona z lądem mostem, dzięki czemu nie trzeba korzystać z promu. Most prowadzi od południowej strony wyspy, natomiast hotel położony jest na jej północnym krańcu, dlatego koniecznie trzeba przejechać cały Pag. Pierwsze wskazówki do hotelu zarejestrowałem już na lądzie (około 80 km od celu). Oprócz nawigacji, wysokiej jakości oznakowanie poprowadzi Cię do celu.
Gdybym jechał z Czech, wybrałbym sprawdzoną trasę przez Austrię (Wiedeń, Graz) i Słowenię (Maribor). Do obu krajów trzeba kupić znaczek autostradowy, co można wygodnie zrobić online za 8,6 euro do Austrii (na 1 dzień) i za 15 euro do Słowenii (na 7 dni). W Chorwacji za odcinki autostrady płacisz przy bramkach (można płacić gotówką lub kartą). W stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, wystarczy przejechać autostradą A3 na A1, która prowadzi do praktycznie wszystkich kurortów na wybrzeżu Dalmacji i Zatoki Kvarnerskiej. Do Pagu można dojechać autostradą A1 w kierunku Zadaru i tuż przed Zadarem, w pobliżu miasta Posedarje, należy wysiąść na przystanku Pažský most (Paški most). Następnie jedź dalej w kierunku miasta Novalja, a następnie Jakišnica.
Jak było z parkingiem?
Możliwość parkowania bezpośrednio przy hotelu za opłatą. Cena za parking zewnętrzny wynosi 12 €/noc, w przypadku garażu – 15 € za noc. Przede wszystkim, jeśli zamierzacie przebywać w sezonie letnim, polecam wcześniej zarezerwować miejsce parkingowe przy hotelu.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Jeśli wybierasz się do Pagu po raz pierwszy, prawdopodobnie będziesz zaskoczony jego wyjątkowym „księżycowym krajobrazem”, którego nie znajdziesz nigdzie indziej w Chorwacji. Pierwsze 2/3 wyspy ma skalistą i gołą powierzchnię, czasami porośniętą roślinnością. Ponadto Pag ma najbardziej rozwiniętą linię brzegową ze wszystkich wysp Adriatyku, dzięki czemu oferuje ogromną liczbę zatoczek i plaż, które możesz mieć tylko dla siebie. Hotel La Luna **** położony jest na wyspie na wyjątkowym lokalizacja - w okolicy porośniętej bujną śródziemnomorską roślinnością, która zaczyna się tuż przed popularnym kurortem Novalja. Otoczenie hotelu jest naprawdę wspaniałe! Oprócz pięknej przyrody powita Cię także malownicza wioska Jakišnica, która wygląda jak z katalogu! Być może wszystkie domy w Jakišnicy są nowo wybudowane lub odnowione i mają ładnie zagospodarowane ogrody. Pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, kiedy dotarliśmy do celu, było to, że hotel wygląda jeszcze piękniej niż na zdjęciach. Wszystkie obszary wewnątrz i na zewnątrz były nieskazitelnie czyste, schludne i dobrze utrzymane. I od razu wiedziałem, że naprawdę będziemy zadowoleni z tego pobytu!
Doskonałe pierwsze wrażenie zostało wzmocnione przez miłe powitanie ze strony recepcjonistki o imieniu Lea. Przekazała nam wszystkie ważne informacje na temat pobytu i pomogła nam odnaleźć się w okolicy. Otrzymaliśmy 2 karty z pokoju, 2 opaski na posiłki all inclusive i 2 karty, które służą jako depozyt za wypożyczenie ręcznika plażowego.
Dostaliśmy pokój Premium na 3. piętrze hotelu. Pokój był przestronny i wyposażony w wygodne podwójne łóżko, dużo miejsca do przechowywania, stół z fotelem i minibar. Nie zabrakło także prywatnej łazienki z toaletą, dużą umywalką oraz wanną z parawanem prysznicowym. W pokoju znajdował się także balkon ze stołem i krzesłami, z którego roztaczał się wspaniały widok na turkusowe morze i przeciwległą wyspę Cres. Oprócz czystości i zadbanych wnętrz doceniam to, że w pokoju było idealnie cicho.
Jak jedliśmy w obiekcie?
Nasz pakiet pobytowy obejmował wyżywienie all inclusive, które obejmowało śniadanie (7:00-10:00), lunch (12:00-14:00), podwieczorek ( 16:00-17:00) oraz kolacja (19:00-21:00) serwowana w przyjemnej restauracji z dużym tarasem zewnętrznym z widokiem na morze. Podczas posiłku w restauracji mogliśmy nalewać sobie własne drinki, dlatego dwa bary były czynne od 10:00 do 23:00 - główny przy recepcji i bar na plaży przy basenie. All inclusive obejmuje również nielimitowane spożycie napojów: napojów bezalkoholowych, piwa, wina, różnych rodzajów likierów oraz kawy. I muszę powiedzieć, że piwo (Ožujsko) i wino z beczki były dobrej jakości i zawsze dobrze schłodzone. Na barze dostępne było menu z napojami premium, które można było zamówić za dodatkową opłatą (ceny całkowicie normalne).
Śniadanie w formie bufetu było bogate i zawierało prawie wszystko, czego można sobie życzyć rano: świeże wypieki, sery i wędliny, płatki zbożowe na mleku lub jogurcie, pieczone warzywa, jajecznicę, owoce i warzywa oraz inne dania. Dodatkowo mogliśmy zjeść świeże placuszki lub oczka wołu, które szef kuchni przygotował tuż przed nami. Na deserowym stole czekały wyśmienite rogaliki, domowe bułeczki i przeróżne dżemy. Zainteresowało mnie to, że dostępne były różne rodzaje mleka – oprócz mleka krowiego było też kilka jego alternatyw roślinnych (np. sojowe, migdałowe itp.). Z napojów mogliśmy napić się kawy lub napojów musujących z automatu, herbaty, ale także piwa czy wina.
Lunch i kolacja były na podobnym poziomie. Na stołach bufetowych gościły rozmaite dania mięsne i dodatki - takie jak pieczona ryba, sałatka z owoców morza, chrupiący brzuch, udka z kurczaka, gulasz wołowy, makaron z sosem i nie tylko. Była też zupa (rosół wołowy z makaronem) oraz bar sałatkowy ze świeżymi warzywami i różnymi rodzajami gotowych sałatek, które były naprawdę pyszne. Jako słodką przekąskę możemy zjeść jeden z mini deserów, świeże owoce lub gałkę lodów (4-5 rodzajów). Ogółem obiady i kolacje bardzo nam się podobały. Osobiście chętnie przyjęłabym bardziej urozmaiconą ofertę dań wegetariańskich, gdyż preferuję dietę bezmięsną. Mimo to zawsze dobrze jadłem.
podpołudniowa przekąska serwowana była w restauracji w godzinach 16:00-17:00. Była to idealna okazja, aby zażegnać ewentualny głód lub wyjść z dziećmi na wczesny obiad. W menu znalazły się m.in. frytki czy pieczone ziemniaki i klopsiki, makaron z sosem pomidorowym oraz lody.
Jak jedliśmy w okolicy?
W drodze do hotelu zjedliśmy lunch w słynnej fabryce serów Gligora, która znajduje się w miejscowości Kolan. Mieliśmy deskę serów dla 2 osób i muszę przyznać, że w ogóle nie mogliśmy jej zjeść (a jesteśmy naprawdę wybredni). Najbardziej znanym z tutejszych serów jest Paški sir (Pažský ser), który według oficjalnych rankingów zalicza się do 10 najlepszych serów na świecie. Jest wytwarzany z mleka owiec, które pasą się swobodnie na Pagu. Trawy i zioła stanowiące podstawę ich diety mają niepowtarzalny smak i aromat dzięki kroplom wody morskiej, które regularnie nawiewane są na wyspę przez silny wiatr „bora”. Przy fabryce serów znajduje się duża restauracja z pięknym widokiem oraz sklep z pamiątkami jadalnymi, który zdecydowanie polecam odwiedzić. Oprócz doskonałych serów można kupić m.in. szynkę peklowaną dalmatyńską, lokalne wina, gin z Istrii, konfiturę figową i wiele innych pyszności.
Jak wyglądała plaża w hotelu?
Dzięki położeniu tuż przy wybrzeżu, z noclegu do morza jest dosłownie kilka kroków. Hotel posiada własną prywatną betonową plażę z leżakami i parasolami, które dla gości są bezpłatne. Ponieważ hotel położony jest na samym skraju Jakišnicy, plaża jest naprawdę cicha i podczas naszego pobytu byliśmy na niej nawet sami. Bezpośrednio przed hotelem znajduje się duży odkryty basen i mniejszy basen dla dzieci z dużą ilością leżaków i parasoli. Przy zakwaterowaniu otrzymaliśmy kartę służącą jako depozyt za ręczniki, które można wypożyczyć czyste kilka razy dziennie.
Oczywiście Pag to także miejsce, gdzie można cieszyć się cudowną kąpielą na łonie natury. Jej wybrzeże jest bardzo wcięte, dlatego nie znajdziesz tu dziesiątek zatoczek, w których przy odrobinie szczęścia będziesz sam. Z hotelu można spacerem dojść do plaż Krcalo, Slatina i Vajerna. Samochodem można łatwo dotrzeć do najpopularniejszych plaż na Pagu: Ručica, Šimuni, Bosana i innych. Najbardziej znana to Plaża Zrće, która oprócz pływania i sportów wodnych zaprasza także na niekończącą się zabawę w barach i klubach tanecznych.
Jak było w centrum wellness w hotelu?
Na dolnym piętrze hotelu znajduje się nowoczesne centrum wellness z dużym krytym basenem i wanną z hydromasażem, z którego można korzystać nie tylko dla relaksu, ale także przy złej pogodzie. Dzięki szklanej ścianie widać basen z zewnątrz, a jednocześnie przestrzeń jest dobrze oświetlona. 4 sauny tuż za basenem (fińska, ziołowa, parowa i solna). Najbardziej podobał mi się relaks w łaźni parowej z peelingiem solnym. Po saunie można odpocząć na przyjemnie podgrzewanych leżakach. W sezonie letnim w hotelu pracuje doświadczona masażystka z Indonezji, zdecydowanie warto spróbować.
Jakie udogodnienia dla dzieci były w hotelu?
Hotel La Luna **** to świetny wybór dla rodzin z dziećmi! Wszystkie typy pokoi są wystarczająco przestronne, nawet jeśli zostaną wykorzystane dodatkowe łóżka. Zabawa czeka na dzieci w krytej sali zabaw, przy basenie, na hotelowej plaży lub na zewnętrznym placu zabaw z dużą trampoliną i dmuchanym zamkiem. Latem hotel oferuje programy animacyjne dla młodszych i starszych gości. Krótko mówiąc, dzieci, rodzice i dziadkowie spędzą tu wspaniałe wakacje.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
- Dla mnie Fabryka sera Gligora to zdecydowanie miejsce, które warto odwiedzić na Pagu. Od poniedziałku do soboty można skorzystać z wycieczek, które rozpoczynają się o godzinie 11:00 i 13:00 i kosztują 10 € od osoby. Podczas wycieczki zapoznaliśmy się z procesem produkcji sera oraz zajrzeliśmy na teren fabryki sera. Wycieczki odbywają się wyłącznie w języku angielskim, ale nie jest to trudne, więc jeśli znasz choć podstawy języka angielskiego, na pewno sobie poradzisz. Następnie w restauracji degustowaliśmy kilka rodzajów lokalnych serów, a także zatrzymaliśmy się w delikatesach.
- Jeśli interesują Cię tajemnicze miejsca i cuda natury, polecam Trójkąt Paski. Jest to unikatowe zjawisko w postaci platformy w kształcie trójkąta o powierzchni około 500 m². Kamienie na powierzchni różnią się kształtem i kolorem od otoczenia, co według jednych jest cudem natury, według innych dziełem kosmitów. Do trójkąta można dotrzeć po około półgodzinnym marszu po terenie pomiędzy miastami Časka i Vidalići.
- Z miasta Metanja prowadzi piękna okrągła, czerwona trasa turystyczna. Trasa liczy około 9 km i prowadzi przez surowy, kamienisty krajobraz, gdzie będą Ci towarzyszyć wypasane na wolnym powietrzu owce. Trasa rozpoczyna się z jednej strony przy plaży Ručica, z drugiej strony od boiska piłkarskiego.
- Za wyspiarską metropolią Pag znajduje się niebieski szlak okrężna trasa zwana Drugą Stroną Księżyca (Druga zaczyna się strana Mjece). Nazwa trasy jest trafna, bo momentami naprawdę poczujesz się jak w odludnym księżycowym krajobrazie! Do Pagu można wrócić tą samą trasą lub kontynuować podążanie niebieskim szlakiem przez grzbiety niezbyt wysokich wzniesień, takich jak Ledenik i Sv. Jerzy.
- Piękne widoki oferuje najwyższa góra na wyspie Św. Vid (349 m n.p.m.), gdzie z miejscowości Kolan prowadzi czerwony szlak.
Ocena końcowa w Hotelu La Luna ****
Pobyt w Hotelu La Luna**** całkowicie przerósł moje oczekiwania, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Hotel położony jest w najbardziej zielonej części wyspy Pag, a wszystkie jego pomieszczenia są dobrze utrzymane i idealnie czyste. W pokoju z balkonem i widokiem na morze czuliśmy się jak w domu i niczego nam nie brakowało. Nie było mowy o pomyłce w wyżywieniu w ramach all inclusive – od rana do wieczora dostępnych było mnóstwo doskonałego jedzenia i napojów, w tym alkoholi. W hotelu znajduje się piękna plaża z leżakami i dużym odkrytym basenem, a w odległości krótkiego spaceru od hotelu znajduje się kilka ładnych naturalnych plaż. Miejscem stworzonym do relaksu jest strefa wellness ze światem saun, basenem i wanną z hydromasażem. Poza tym wyspa Pag to miejsce pełne atrakcyjnych miejsc wycieczkowych, dlatego bardzo lubię tam wracać. Zachęcamy do ponownego odwiedzenia tego hotelu następnym razem!
👍 Pobyt w Hotelu La Luna**** został osobiście zweryfikowany przez Markétę, członkinię zespołu Travelking, która ze spokojnym sercem może polecić Państwu jego wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.