Informacja o pobycie w punktach
- Termin pobytu: 13.09.–15.09.2024
- Nocowaliśmy w: Fönix Medical Wellness Resort ****
- Miejsce zakwaterowania to: Węgry
- Podróżowałem: Z dziewczyną
- Posiłki: Obiadokolacje
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak pojechaliśmy?
Do miejscowości Nógrádgárdony, gdzie znajduje się Fönix Medical Wellness Resort **** wyruszyliśmy samochodem z Miszkolca. Podróż zajęła nam około 2,5 godziny. Jechaliśmy autostradą tak długo, jak się dało, więc potrzebowaliśmy stempla autostradowego. W normalnych okolicznościach zaoszczędziłoby to około godziny czasu w porównaniu z jazdą normalną drogą, niestety właśnie natknęliśmy się na ogromny konwój. Cholerny piątek 13-go. :D
Jak było z parkingiem?
Hotel posiada własny duży ogrodzony parking. Mimo, że dotarliśmy stosunkowo późno, bo około 20:00, miejsc parkingowych było mnóstwo. Nie płaciliśmy za parking i nie było potrzeby rezerwować go z wyprzedzeniem.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Zamek położony jest na skraju małej górskiej wioski. Jest dość ukryty przed cywilizacją, ale dzięki GPS znaleźliśmy go bez problemu. Krajobraz wokół drogi był dość uroczy. Prowadziłem samochód, więc nie mogłem się zbytnio rozglądać, ale moja dziewczyna na miejscu pasażera nie mogła się nacieszyć widokiem.
Sam hotel mieści się w budynku zamkowym, więc nic dziwnego, że od razu zachwycił mnie jego arystokratyczny klimat. Wnętrze pokoju pasowało do reszty budynku i było bardzo przestronne. Oprócz łóżka mieliśmy do dyspozycji dużą sofę, dwa fotele i stolik kawowy. W łazience była wanna i ogólnie wszystko było schludne i czyste. Muszę więc powiedzieć, że byłem więcej niż zadowolony.
Jak jedliśmy w obiekcie?
Naprawdę dobrze się bawiliśmy w hotelu. Kolację zjedliśmy dopiero w dniu przyjazdu, bufet oferował 3 dania z możliwością wyboru kilku zup i dań głównych. Ja zdecydowałem się na zupę gulaszową z wątróbki i pieczoną kaczkę, a moja dziewczyna wybrała zupę-krem czosnkowy i smażony kalafior na słodko ziemniaki. Na deser był słodki sernik biszkoptowy.
Kolacja następnego dnia przebiegała według tego samego schematu, oczywiście z innymi daniami. Oboje zaczęliśmy od soku jabłkowego z cynamonem. Potem było spaghetti ze szpinakiem i serem feta dla mojej dziewczyny oraz grillowany sum z ryżem dla mnie. Obiad zakończyliśmy lekkim ciastem z kremem kasztanowym i bezą.
Śniadanie również było podawane w formie bufetu. Do wyboru mieliśmy świeże wypieki, jajecznicę, kiełbaski, wędliny, sery, płatki zbożowe, owoce i domowe dżemy. Oczywiście nie mogło zabraknąć soku owocowego, kawy i herbaty.
Jak jedliśmy w okolicy?
Śniadania były tak obfite, że chociaż obiad planowaliśmy zjeść w słynnej restauracji Svejk w sobotę, kiedy odwiedziliśmy Balassagyarmat, nie mieliśmy już na to miejsca w żołądkach. Udaliśmy się więc do innego znanego lokalu, cukierni Jagyutt, rodzinnej firmy z długą tradycją, mając nadzieję zjeść coś lekkiego. Tutaj próbowaliśmy wiejskiego ciasta o nazwie Poppy Blossom. Wiele osób nam to polecało i było naprawdę rewelacyjnie. Samo miejsce było świetne, zasługuje na co najmniej 9 na 10. Miejscowi też uwielbiają to miejsce, więc było dość tłoczno, musieliśmy długo stać w kolejce, zanim mogliśmy złożyć zamówienie.
Jak było w centrum wellness w hotelu?
Hotel posiada własne centrum wellness. Nie jest zbyt duży, ale wszystko, co oferuje, jest świetne. Mieliśmy okazję popływać w super basenie, w którym temperatura wynosiła około 25-27°C. Woda była naprawdę orzeźwiająca. Była też duża wanna z hydromasażem, w której panowała idealna temperatura, około 36–37°C. Większa z dwóch saun, fińska, była niestety zbyt gorąca, abym mogła się nią cieszyć. Z drugiej strony biosauna była idealna. Wypoczywaliśmy w nim wspaniale.
Ale to nie wszystko, hotel dał nam możliwość przetestowania fotelu masującego, co było dla nas nowym i wspaniałym doświadczeniem. Dodatkowo zapłaciliśmy za masaż relaksacyjny, który całkowicie uwolnił nas od bólu pleców i bioder oraz sztywnych mięśni spowodowanych pracą biurową.
Ogólnie mogę opisać dobre samopoczucie jako świetne. Odpoczynek tutaj naprawdę się przydał, szczególnie ze względu na ulewę, która w przeciwnym razie zrujnowałaby nam weekend.
Jakie inne usługi oferował hotel?
Poszliśmy także do stylowej biblioteki, która jest częścią hotelu. Do dyspozycji są gry planszowe, szachownice i mnóstwo wciągających książek.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
Wybraliśmy się na wycieczkę do pobliskiego miasteczka Balassagyarmat. Do najważniejszych atrakcji zalicza się regionalne Muzeum Palóc, Ogród Botaniczny i Zoo Nyírjes oraz Muzeum Kolarstwa. Niestety ze względu na złą pogodę musieliśmy pominąć zwiedzanie zoo, a muzeów nie lubię, więc po prostu spacerowaliśmy po ulicach. Ale centrum miasta jest zdecydowanie urokliwe. Na pewno warto odwiedzić, jeśli zdarzy ci się przechodzić obok.
Końcowa ocena pobytu w Fönix Medical Wellness Resort ****
Z weekendu w Fönix Medical Wellness Resort **** pozostaną nam same miłe wspomnienia. Zabytkowy budynek, przestronne pokoje i wygodne łóżka mogę ocenić tylko pozytywnie. Nie wspominając już o obfitych, smacznych posiłkach i przyjemnym, spokojnym wellness. Mam nadzieję, że to nie moja ostatnia wizyta w tym hotelu i polecam pobyt tutaj każdemu, kto wybiera się w to miejsce.
👍 Pobyt w Fönix Medical Wellness Resort **** został osobiście zweryfikowany przez Gábora, członka zespołu Travelking, i ze spokojnym sercem może polecić Państwu swoją wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.