Informacja o pobycie w punktach
- Termin pobytu: 13.01.2024 - 15.01.2024
- Mieszkaliśmy w: Aplend Lake Resort ****
- Miejsca zakwaterowania to: Tatry
- Podróżowałem: Z partnerką i córką
- Posiłki: Bez wyżywienia
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak jechaliśmy?
Punktem wyjścia naszej podróży było Veselí nad Moravou, skąd wyruszyliśmy samochodem. Droga w Tatry była jak zwykle długa. 😊 Mapy Google pokazywały 3,5 godziny z naszego miejsca zamieszkania do Tatr, z przerwami jechaliśmy ponad 4 godziny. Nawet po latach Słowakom nie udało się ukończyć autostrady D1, przez co droga jest bardzo długa i trudna (głównie w okolicach Żyliny i Ružomberoku). W godzinach szczytu w szybkim tempie zjeżdżaliśmy z autostrady. Mieliśmy roczną pieczątkę autostradową (można ją kupić przez aplikację), więc nie było problemu.
Pod względem jezdnym droga w sezonie zimowym aż do Tatrzańskiej Szczyrby jest bezproblemowa. Odtąd wszystko zależy od warunków śniegowych i pogodowych. W naszym przypadku droga z Tatrzańskiej Szczyrby była całkowicie zaśnieżona i w dużej mierze niesolona (ze względu na położenie w Tatrzańskim Parku Narodowym). Dlatego zabraliśmy ze sobą łańcuchy śniegowe i tylko po to, żeby nie musieć ich używać. Tak czy inaczej polecam każdemu zabrać je ze sobą.
Nasz hotel znajdował się nad brzegiem Nowego Szczyrbskiego jeziora, a podróż do niego była również wyzwaniem ze względu na obfite opady śniegu. Po przybyciu do hotelu okazało się, że w budynku w którym będziemy nocować nie ma recepcji, więc pozostaje nam udać się do sąsiedniego (siostrzanego) Hotelu Ovruč ****. Bez sieci nie moglibyśmy się przemieszczać pomiędzy hotelami. Było jeszcze kilku innych gości, którym pomogliśmy pchać i kopać.
Jak było z parkingiem?
Hotel oferował parking podziemny, który był bardzo mile widziany po trudnej podróży. Przez całe trzy dni naszego pobytu padał śnieg, a w garażu mieliśmy spokój i suchość, aby móc wygodnie rozpakowywać i pakować rzeczy.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Jak już pisałem w poprzednich punktach, do wyjazdu do hotelu należy przygotować się zimą. Mapy Google zbliżyły nas do hotelu, ale nie do końca. Polecam przestudiować dalszą drogę. Zameldowanie i wymeldowanie odbywa się w sąsiednim hotelu Ovruč ****, co również należy wziąć pod uwagę. Na drzwiach wejściowych do Aplend Lake Resort **** **** znajdziesz numer telefonu do recepcji, na wypadek gdybyś ( jak my) przybyć tutaj jako pierwsi.
Hotel położony jest na brzegu drugiego (mniejszego) Jeziora Szczyrbskiego. Jednak widoki z apartamentu również zapierają dech w piersiach, byliśmy bardzo zadowoleni z noclegu. Dzięki wyposażeniu i układowi pokoi, a także dogodnej lokalizacji tuż nad Szczyrbskim Plesem (w odległości spaceru od Pleso, ale nie całkiem w ruchliwym centrum). A mieszkanie było po prostu świetne. Sypialnia jest oddzielna, kuchnia i pokój dzienny tworzą jedną całość. Kuchnia była w pełni wyposażona łącznie z kuchenką mikrofalową, lodówką i zmywarką. W mieszkaniu znajdował się duży telewizor, stół jadalny z czterema krzesłami i duża kanapa. Ponadto mieliśmy mały balkon, który podczas naszej wizyty był pokryty śniegiem.
Łóżko było wysokie i wygodne. Spaliśmy jak wata. Bonusem był widok bezpośrednio z łóżka na szczyty Tatr Wysokich. Dzięki możliwości ustawienia temperatury ogrzewania w sypialni i salonie, mogliśmy dostosować temperaturę dokładnie do naszych potrzeb. W łazience znajdował się prysznic. Po nartach przydał się grzejnik elektryczny, w którym mogliśmy wysuszyć mokre rzeczy. Korzystaliśmy także z pralki (wraz z suszarką).
Podróżowanie z dziećmi
Pokoje były pięknie, nowo umeblowane i wystarczająco przestronne dla kilku osób dorosłych i dziecka. Wszędzie na podłodze był dywan, idealny dla mojej córki (ona zawsze biega boso). Spaliśmy razem na przestronnym podwójnym łóżku i była możliwość wynajęcia łóżeczka dziecięcego (15 € za pobyt). Dzięki pięknej zimie nie zabrakło nam również rodzinnych atrakcji - głównie jazdy na sankach i spacerów po hotelu.
Inne usługi hotelowe
Oprócz parkingu podziemnego korzystaliśmy także z przechowalni na sprzęt narciarski. Oferował wystarczająco dużo miejsca i był dodatkowo zamknięty (dostęp za pomocą karty-klucza z pokoju). Mogliśmy tu przechowywać zarówno sanki, narty, jak i buty narciarskie. Suszarki do butów były miłym dodatkiem.
Jak jedliśmy w obiekcie?
Jedzenie nie było częścią pobytu i nie można było go nawet zamówić. Restauracja w sąsiednim Hotelu Ovruč **** w czasie naszej wizyty szukała właściciela. Jednak dzięki kuchni i pobliskiemu jedzeniu nie było to problemem i spodziewaliśmy się tego z wyprzedzeniem.
Jak jedliśmy w okolicy?
Gotowanie w kuchni apartamentu przeplataliśmy z odwiedzaniem restauracji w centrum. Wypróbowaliśmy te dwa lokale w Szczyrbskim Plesie, obie restauracje znajdują się w odległości 10 minut spacerem od hotelu:
- Restauracja Zubačka – stylowe siedzenia i pyszne jedzenie. Mieliśmy zupę kapustno-pomidorową z mozzarellą. W restauracji dostępna jest pizza oraz dania dla dzieci. Córka miała kurczaka z ryżem na parze i mieliśmy pizzę quatro formaggi. W menu dominują dania mięsne, dla wegetarian nie ma dużego wyboru.
- Restauracja Stará pošta – przytulna restauracja z kącikiem dla dzieci. Dla nas jasny wybór. Różnorodne wybory żywieniowe. To nie tylko restauracja, ale także bar i kawiarnia. Jedliśmy krakersy i kapuśniak. Doskonałe naleśniki na deser.
Jak było w centrum wellness w hotelu?
Jako nocleg mieliśmy okazję skorzystać z wellness w siostrzanym Hotelu Ovruč ****, który znajduje się obok Hotelu Aplend Lake Resort ****. Wstęp kosztuje 15 €/2 godziny i należy go rezerwować z wyprzedzeniem w recepcji. Wellness oferuje 3 rodzaje saun (fińska, na podczerwień i parowa), jacuzzi oraz pokój relaksacyjny. Ciekawostką był prysznic z zaprogramowanym „deszczem” – lato, wiosna, jesień. Pojemność wynosi 10 osób.
Hotel Ovruč **** jest zupełnie jak Aplend Lake Resort **** nowy i wellness wciąż pachnie nowością. Podobała nam się przestronna wanna z hydromasażem i piękne strefy odnowy biologicznej. Dostępna była także woda z beczki. Wspólne szatnie tuż za drzwiami wejściowymi były nieco nieprzyjemne. Nigdy nie wiesz, kto Cię zaskoczy podczas zmian. Prześcieradła były tylko w strefie wellness i nie dali nam ich w recepcji. Musiałem zapytać, gdzie mogę je znaleźć. Pani w recepcji jednak chętnie wszystko mi pokazała. Brakowało basenu chłodzącego, ale dostępne było wiadro chłodzące. W czasie naszego pobytu w Tatrach było około -10°C. Dlatego należy dobrze przygotować się i ubrać na podróż powrotną między hotelami.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
- Spacer po Szczyrbskie pleso – nawet zimą ścieżka wokół jeziora jest regularnie pielęgnowana. To piękna trasa bez wzniesień, odpowiednia dla rodzin z dziećmi (udało nam się z saniami i wózkiem). Przy ładnej pogodzie otwierają się widoki na ośnieżone szczyty Tatr i kultowy Hotel Patria.
- Jazda na nartach w okolicach Szczyrbskiego Jeziora (narciarstwo zjazdowe i biegowe) – czy wolisz biegi jazda na nartach lub narciarstwo klasyczne, na Szczyrbskim balu można jeździć w obie strony. Korzystaliśmy głównie z tras przełajowych w rejonie Snow. Do hotelu można dojść pieszo w niecałe 15 minut. Tory są codziennie przygotowywane pod kątem techniki klasycznej i swobodnej i nadają się do wszystkich kategorii wyczynowych. Wstęp jest płatny, bilet dzienny (kupiony na stadionie) kosztuje 5 €.
- Zubačka – około 100 m od hotelu znajduje się stacja Zubačka. Wykorzystaliśmy go w drodze powrotnej do Štrby. Zestawy są nowe, a trasa prowadzi przez piękną okolicę z widokami. Cena biletu wynosi 1 € za osobę dorosłą, a podróż ze Szczyrby do Szczyrbskiego jeziora (i odwrotnie) trwa około 15 minut.
- Sekretna wskazówka: zjazd na sankach z Hrebienoka w Tatry Wysokie + Tatrzańska lodownia. Samochodem dojechaliśmy do miejscowości Wysokie Tatry, skąd wsiedliśmy do kolejki linowej na Hrebienok. Po około 10 minutach jazdy dotarliśmy do górnej stacji. Tuż obok znajdował się duży namiot, w którym oglądaliśmy zapierające dech w piersiach lodowe kreacje. Tematem tej zimy jest Opactwo Westminsterskie, wstęp jest bezpłatny. Tuż obok znajduje się restauracja, w której jedliśmy. Przy górnej stacji kolejki linowej znajduje się wypożyczalnia sanek. Pożyczyliśmy je i wyruszyliśmy specjalnie oznakowaną trasą w dół do wsi Wysokie Tatry. To było wyjątkowe doświadczenie, które podobało nam się również z naszą małą córeczką (3 lata).
- Wieża Marzeń – to „szlak w chmurach” wznoszący się tuż nad terenem narciarstwa biegowego. Wstęp dla osoby dorosłej kosztuje 13 €, dzieci do lat 3 wchodzą bezpłatnie. W jego skład wchodzi tor saneczkowy, a dla odważnych szklana podłoga na wysokości 50 m nad ziemią lub siatka do chodzenia.
Końcowa ocena pobytu w Aplend Lake Resort ****
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego pobytu. Aplend Lake Resort zaimponował nam swoją lokalizacją, pięknym wnętrzem i malowniczym widokiem na ośnieżone szczyty Tatr bezpośrednio z okien naszego apartamentu. Położenie hotelu gwarantuje spacer zarówno do samego Szczyrbskiego Jeziora, jak i do centrum miejscowości, gdzie znajdują się restauracje, artykuły spożywcze oraz sklepy ze sprzętem narciarskim i pamiątkami. Stacja Zubačky, do której pojechaliśmy, znajduje się bardzo blisko hotelu. Dla mojej córki było to przeżycie. Plusem jest także bliskość stoków i terenu do narciarstwa biegowego, który często odwiedzaliśmy. Uwzględniliśmy brak restauracji bezpośrednio w hotelu i w pełni wykorzystaliśmy w pełni wyposażoną kuchnię bezpośrednio w apartamencie.”
👍 Pobyt w Aplend Lake Resort**** został osobiście zweryfikowany przez Františka, członka zespołu Travelking, który ze spokojnym sercem może polecić Państwu swoją wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.