Informacje o pobycie w punktach
- Termin pobytu: 9.09.2022 - 11.09.2022
- Zatrzymaliśmy się w: Termal Hotel Mesteri ***
- Lokalizacja zakwaterowania: Sárvár
- Podróżowałem: Z partnerką
- Posiłki: Obiadokolacje
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak pojechaliśmy?
Na Węgry pojechaliśmy samochodem z Ołomuńca. W Czechach jechaliśmy autostradą, ponieważ wykupiliśmy roczną winietę. Następnie pojechaliśmy przez Słowację i Austrię na Węgry. Uznaliśmy, że nie ma potrzeby kupowania zagranicznych winiet na weekendowy pobyt, więc zjechaliśmy z autostrad. Podróż zajęła nam około 5 godzin. Następnym razem rozważylibyśmy przynajmniej zakup słowackiej winiety, która kosztuje 10 euro. Na Węgrzech większość trasy do hotelu prowadzi drogami powiatowymi, więc nie warto kupować tam winiety.
Jak wyglądało parkowanie?
Odkryty i niestrzeżony parking znajdował się tuż obok hotelu. Było tam mnóstwo miejsc, więc nie trzeba było się martwić, że się nie zaparkuje. Z tego powodu nie ma potrzeby rezerwowania parkingu z wyprzedzeniem i nie ma dodatkowej opłaty.
Gdzie się zatrzymamy?
Termal Hotel Mesteri *** znajduje się na obrzeżach miasta Mesteri, a jego otoczenie jest ciche i pełne zieleni. Hotel znaleźliśmy łatwo dzięki nawigacji. Jednak po drodze minęliśmy również kilka znaków, które niezawodnie doprowadzą Cię do tego miejsca.
Byliśmy bardzo zadowoleni z naszego pokoju. Był to naprawdę duży pokój narożny. Za drzwiami wejściowymi znajdował się przedpokój z lustrem i dużą szafą. Z korytarza można było przejść bezpośrednio do sypialni lub do pięknej marmurowej łazienki z prysznicem, umywalką, suszarką do włosów, grzejnikiem, schowkiem na ręczniki i toaletą. W sypialni znajdowały się 2 fotele, mała kanapa i podwójne łóżko ukryte za rogiem. Naprzeciwko łóżka znajdował się duży stół, mini lodówka i telewizor nad stołem. Była też klimatyzacja i wentylator. Pokój był bez balkonu, ale nie przeszkadzało nam to, ponieważ były 2 duże okna. Pokój był urządzony w brązach i błękitach i bardzo nam się podobał.
Jak jedliśmy w miejscu zakwaterowania?
Nasz pakiet obejmował obiadokolacje ze śniadaniem i kolacją w formie bufetu. Podczas śniadania był wybór jajek, kiełbasek, szynek, serów, masła, warzyw i owoców. Ze słodkiego bufetu dostępne były gofry, płatki śniadaniowe, dżemy itp. Do picia były 3 rodzaje soków, kawa i herbaty.
Na kolację można było zjeść zupę i trzy dania główne, z co najmniej 2 dodatkami. Do wyboru był na przykład smażony kalafior, mieszanka mięsna, pieczona pierś z kurczaka z brzoskwinią i serem, wątróbka na cebuli, pieczony kawałek wieprzowiny, smażone grzyby i jako dodatek amerykańskie ziemniaki, gotowane ziemniaki i ryż. Na koniec przygotowywano desery, domowe ciasta lub kawałki czekolady. **Jedzenie było zawsze obfite i smakowało bardzo dobrze, więc byliśmy zadowoleni.
Jak jedliśmy w okolicy?
Sobotni lunch zjedliśmy bezpośrednio w strefie spa. Była tam jedna restauracja, a za nią bufet z fast foodami. Chcieliśmy spędzić jak najwięcej czasu w spa termalnym, więc tym razem nie wybraliśmy się do żadnej restauracji poza kompleksem spa. **Udaliśmy się do bufetu, gdzie zjedliśmy lángos, hamburgera i lokalne piwo z beczki. Później wciąż byliśmy głodni, co rozwiązaliśmy jedząc lody w zewnętrznej części kompleksu.
Jak wyglądało spa w hotelu?
Hotel jest bezpośrednio połączony ze spa termalnym. Spa jest podzielone na część wewnętrzną z jednym dużym basenem i część zewnętrzną z kilkoma basenami. Pierwszy z nich był połączony z budynkiem i dlatego można było do niego wejść od wewnątrz. Basen ten był okrągły z wyspą pośrodku i znajdował się w całości pod dachem. Drugi basen był ogromny i podzielony na 2 części. W jednej temperatura wody wynosiła 32-34°C, w drugiej połowie woda była najgorętsza (do 38°C). Ten basen był częściowo zadaszony w środku, co przydało się, gdy w ciągu dnia spadło kilka kropel deszczu. Naprzeciwko znajdował się basen dla małych dzieci, ale podczas naszego pobytu był opróżniony. Najdalej znajdował się ostatni basen dla dorosłych, który niestety również był opróżniony. Teren zewnętrzny otoczony był piękną zielenią z mnóstwem ławek i leżaków do wynajęcia. Była też sauna i strefa masażu, które można było zarezerwować za dodatkową opłatą.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
-
Park Kemenes - około 6,5 km od hotelu znajduje się wygasły wulkan, w którym można zwiedzić muzeum z wystawą wulkanologiczną.
-
Zamek Esterházy - w drodze powrotnej odwiedziliśmy rokokowy pałac z pięknym XVIII-wiecznym ogrodem zbudowanym dla księcia Mikołaja Esterházy'ego i było warto.
Końcowa recenzja naszego pobytu w Termal Hotel Mesteri ***
„Nasz pierwszy pobyt w termach był doskonały. Urzekł nas przestronny pokój, który był wyposażony we wszystko, czego potrzebowaliśmy. Świetnie bawiliśmy się w spa, gdzie większość czasu spędziliśmy w leczniczej wodzie w odkrytych basenach otoczonych zielenią. Jedzenie w hotelu bardzo nam smakowało, a obsługa była przemiła. Jedynym minusem dla nas było to, że w recepcji mówili tylko po węgiersku i niemiecku. Więc nikt nie mówił po angielsku, ale w końcu jakoś się dogadaliśmy. :) Polecam pobyt w Termal Hotel Mesteri wszystkim pokoleniom. Można tu przyjechać na leczenie układu mięśniowo-szkieletowego lub po prostu ogrzać się w przyjemnie ciepłej wodzie w chłodniejsze dni."
Pobyt w Hotelu Termal Hotel Mesteri *** został osobiście zweryfikowany przez Anetę, członka zespołu Travelking i ze spokojnym sercem może go polecić. Możesz zobaczyć inne osobiście zweryfikowane hotele tutaj.