Informacje o pobycie w punktach
- Data pobytu: 23.04.2025 - 27.04.2025
- Zostałem zakwaterowany w: Hotel Hampton by Hilton Gdańsk Old Town ***
- Lokalizacja zakwaterowania to: Gdańsk
- Podróżowałem: Sama
- Posiłki: Obiadokolacje
- Transport: Samolotem, autobusem i pociągiem :-)
Gdzie i jak pojechałem?
Niedawno po raz pierwszy spróbowałem podróży solo i od razu byłem podekscytowany! Po moich pierwszych próbach w Czechach przyszedł czas na zagraniczne destynacje. Jako cel mojej pierwszej samotnej podróży za granicę wybrałem polskie miasto Gdańsk, które chciałem odwiedzić od dawna.
Jestem z Brna i poleciałem do Gdańska z Pragi, gdzie były najtańsze loty. Najpierw musiałem dostać się do stolicy, do czego skorzystałem z przewoźnika autobusowego Gepard Express, którym już podróżowałem z Brna na lotnisko w Wiedniu i byłem bardzo zadowolony. Tym razem połączenie z centrum Brna zawiozło mnie do Terminalu nr 1 na lotnisku w Pradze. Podróżowałem tylko z bagażem podręcznym, więc odprawa przebiegła szybko. Po zaledwie godzinie lotu wysiadłem na lotnisku w Gdańsku. Do centrum miasta można dostać się pociągiem lub autobusem. Wybrałem pociąg, który był nieco droższy, ale szybszy i wygodniejszy. Zaletą jest to, że peron jest bezpośrednio połączony z lotniskiem, więc jest to naprawdę szybki i wydajny sposób transportu. Bilety kolejowe kupiłem w aplikacji mobilnej Jakdojade, gdzie można również znaleźć rozkłady jazdy. Transport z lotniska na dworzec główny w Gdańsku kosztował 7 zł.
Jak było z parkingiem?
Ponieważ podróżowałem wszystkimi możliwymi środkami transportu, z wyjątkiem samochodu, nie korzystałem z parkingu. Hotel znajduje się w samym sercu Starego Miasta, gdzie wszędzie są strefy płatnego parkowania. Hotel ma własny płatny parking, z którego można korzystać za 100 zł za noc (około 580 CZK).

Gdzie się zatrzymałam?
Dzięki położeniu w samym sercu historycznego Gdańska, Hampton by Hilton Old Town *** jest doskonale dostępny z głównego dworca kolejowego - wygodnie dotarłem tam w mniej niż 10 minut. Podobało mi się, że hotel nie jest położony bezpośrednio przy ruchliwej głównej ulicy, ale w spokojniejszej bocznej uliczce, gdzie atmosfera jest przyjemniejsza. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się wiele zabytków, restauracji, kawiarni i sklepów, więc lokalizacja jest naprawdę świetna do zwiedzania miasta.
Przez cztery dni moim domem stał się przestronny pokój typu queen z zapierającym dech w piersiach widokiem na dominantę Gdańska – Bazylikę Wniebowzięcia NMP. Oprócz wygodnego łóżka dwuosobowego, był tam telewizor z płaskim ekranem, biurko z krzesłem, szafa, przytulny fotel, kilka stylowych lamp oraz zestaw do parzenia kawy i herbaty. Miłą niespodzianką było również żelazko z deską, które się przydało. Klimatyzacja w pokoju ułatwiała ustawienie idealnej temperatury w razie potrzeby. Łazienka miała naprawdę luksusowy charakter – była wyposażona w nowoczesny prysznic, toaletę, umywalkę z lustrem i suszarkę do włosów. Pokój był idealnie uporządkowany po moim przyjeździe i utrzymywany w czystości przez cały pobyt. Pod tym względem byłem niezwykle zadowolony. Przyjechałem do Gdańska głównie po to, aby się zrelaksować i jeszcze bardziej doceniłam to, jak wygodny był pokój – świetnie spałam i czułam się tam naprawdę komfortowo.

Jak jadłem w tym obiekcie?
Podczas mojego pobytu miałam obiadokolacje, który obejmował obfite śniadanie w formie bufetu i kolację, które odbywały się w formie bufetu lub do wyboru z menu, w zależności od obłożenia hotelu. Śniadanie podobało mi się w stu procentach – menu było naprawdę różnorodne, a wszystkie dania były pyszne. Były klasyki, takie jak jajka, parówki, kiełbaski lub fasola. Były też różne rodzaje szynki, sera i świeżych warzyw i owoców do wyboru. Ci, którzy chcieli czegoś bardziej interesującego, mogli zamówić grillowane warzywa, ratatouille, pieczone ziemniaki lub gnocchi. Słodkie śniadania obejmowały musli, jogurty, świeże gofry i desery. Jako miłośnik pikantnych śniadań, najbardziej podobało mi się ciepłe jedzenie w formie bufetu, ale nie mogłem się oprzeć również croissantom, gofrom z Nutellą lub brownie. Byłem zadowolony, że chociaż przespałem niektóre poranki, jedzenie było nadal świeże i ciepłe. Z napojów mogłam mieć trzy rodzaje soków, wodę, herbatę i kawę z automatu z włoskimi ziarnami fasoli.
Pierwsze dwa dni podano obiadokolacje, ponieważ w hotelu było mniej gości. Na przykład spróbowałam kurczaka supreme z sosem paprykowym, sałatki Cezar lub zupy z soczewicy. Posiłki były bardzo smaczne i ładnie podane. Przez resztę pobytu obłożenie było wyższe, więc obiady były w formie bufetu. Główną zaletą bufetu było to, że mogłam też zjeść zupę i deser, z czego oczywiście chętnie skorzystałam. Wybór był mniejszy niż na śniadaniu, ale absolutnie wystarczający. Każdego wieczoru była jedna opcja bezmięsna, dwie do trzech opcji mięsnych, dodatki, warzywa i sałatki. Naprawdę wszystko, czego spróbowałam, mi smakowało, a obiadokolacje były miłym zakończeniem dnia.

Jak jadłam w okolicy?
- Pierogarnia Stary Młyn – Chciałem spróbować tradycyjnych polskich pierogów, więc udałem się do tego znanego lokalu. Aby uniknąć długiego oczekiwania, polecam przyjść poza godzinami szczytu lub zrobić rezerwację. Miałem szczęście – mimo że restauracja była pełna, obsługa od razu się mną zajęła. Z bardzo szerokiego wyboru pierogów wybrałem klasyczne gotowane z pikantnym nadzieniem i dipem ze śmietany. Do tego zjadłem surówkę i piwo miodowe. Jako darmową przystawkę podano chleb z pastą z roślin strączkowych. Spontaniczny pomysł przerodził się w niepowtarzalne doświadczenie gastronomiczne.
- Kafe Len – Nie wyobrażam sobie dnia bez dobrej kawy, więc regularnie chodziłem na kawę do kawiarni niedaleko hotelu. Oprócz kawy specjalnej oferowali również słodkie i pikantne przekąski.

Jakie inne usługi oferuje hotel?
W ramach pakietu miałam nieograniczony dostęp do hotelowego fitness. Chociaż z niego nie korzystałem, to przynajmniej sprawdziłem siłownię. Jest przestronna, czysta i wyposażona w nowoczesne maszyny do ćwiczeń siłowych i cardio.

Gdzie wybrać się na wycieczkę?
- Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny – Zaledwie 2 minuty spacerem od hotelu znajduje się jeden z największych ceglanych kościołów na świecie. Ta imponująca gotycka budowla jest ważnym duchowym i historycznym centrum miasta i oczaruje Cię piękną architekturą i bogato zdobionym wnętrzem. Jeśli lubisz widoki, polecam kupić bilet za 12 zł (ok. 70 CZK) na wieżę widokową bazyliki, która znajduje się około 400 kroków dalej.
- Długi Targ – Spacerując po centrum miasta, nie sposób nie zauważyć tego pięknego placu otoczonego kolorowymi, zabytkowymi domami. Dominującym punktem placu jest Ratusz, na środku stoi słynna Fontanna Neptuna z XVII wieku, a na wschodnim krańcu znajduje się Zielona Brama, która łączy miasto z portem. To wyjątkowe miejsce, w którym można w pełni wchłonąć atmosferę miasta.
- Muzeum II Wojny Światowej – Jeśli interesuje Cię historia, a zwłaszcza II wojna światowa, koniecznie odwiedź to muzeum. Znajduje się ono w nie do przegapienia nowoczesnym budynku. Interaktywne eksponaty, osobiste historie i autentyczne artefakty wciągną Cię w historię i pomogą Ci lepiej zrozumieć, co (nie tylko) wydarzyło się w Polsce podczas wojny.
- Stocznia – Dawna dzielnica przemysłowa w portowej części Gdańska, obecnie pełni funkcję centrum kulturalnego i kreatywnego. Podczas mojego pobytu w tych wyjątkowych miejscach odbył się festiwal ulicznego jedzenia.
- Muzeum Solidarności – Nowoczesna wystawa znajduje się na terenie dawnych fabryk portowych i jest poświęcona historii polskiego ruchu związkowego Solidarność oraz walce o wolność i demokrację w byłym bloku wschodnim. Uważam, że ta część polskiej historii jest bardzo interesująca, więc wizyta w muzeum była dla mnie zapierającym dech w piersiach przeżyciem i gorąco polecam ją każdemu!
- Sopot – Jeśli wybierasz się do Gdańska na kilka dni, polecam wycieczkę do sąsiedniego miasta Sopot, do którego można dojechać pociągiem w około 20 minut. Wysiadłam na stacji Sopot Wyścigi i poszłam do centrum piękną nadmorską ścieżką pełną restauracji i barów. W centrum zdecydowanie nie można przegapić Molo. Choć wejście na molo jest płatne, możesz pozostać na molo tak długo, jak chcesz i cieszyć się pięknym widokiem na morze.

Końcowa opinia o pobycie w Hampton by Hilton Gdańsk Old Town Hotel ***
„Byłem absolutnie zachwycony pobytem w Hampton by Hilton Gdańsk Old Town Hotel ***! Lokalizacja zakwaterowania jest idealna, z łatwym dostępem do zabytków, restauracji, kawiarni i dworca kolejowego. W ciągu kilku dni udało mi się zwiedzić cały Gdańsk pieszo i jeszcze miałem czas na wycieczkę do malowniczego nadmorskiego miasta Sopot. Pokój hotelowy był niezwykle wygodny i miał piękny widok na słynną Bazylikę Gdańską. Jedzenie było najwyższej klasy! Najbardziej podobały mi się obfite śniadania, które były idealnym początkiem dnia. Gdańsk oczarował mnie wyjątkową atmosferą miasta portowego, piękną architekturą i interesującymi wystawami muzealnymi. Pobyt w tym hotelu był idealnym wyborem pod każdym względem!”
👍 Pobyt w Hampton by Hilton Gdańsk Old Town Hotel *** został osobiście zweryfikowany przez Kristy, członka zespołu Travelking, i może ona z pełnym przekonaniem polecić go Tobie. Możesz zobaczyć inne osobiście zweryfikowane hotele tutaj.