Informacja o pobycie w punktach
- Termin pobytu: 27.10.2023 - 29.10.2023
- Nocowaliśmy w: Dwór w Tomaszowicach
- Lokalizacja zakwaterowania: Kraków
- Podróżowałam: Z partnerem
- Posiłki: Śniadanie
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak pojechaliśmy?
Na nocleg w Hotelu Zamkowy Dwór w Tomaszowicach wyruszamy samochodem z Brna. Podróż zajęła nam około 4 godzin i była to wspaniała podróż. W zasadzie cały czas jechaliśmy autostradą, przez Ołomuniec, Ostrawę, Katowice i dopiero przed Krakowem wysiedliśmy na noclegu. W Polsce za autostradę płaci się na bramkach, po drodze minęliśmy jakieś dwie, trzy i za każdą zapłaciliśmy 14 zł. Można płacić kartą. Po drodze zatrzymaliśmy się w Arena Moravia Outlet, gdzie można znaleźć fast food, kawę, toalety, a dla tych, którzy chcą zrobić zakupy, mnóstwo sklepów z cenami outletowymi. To miłe miejsce na relaks i odpoczynek.
Jak było z parkingiem?
W cenę naszego pobytu wliczony jest parking zewnętrzny tuż obok hotelu. Miejsca było dużo, nawet gdy ze względu na imprezy zebrało się więcej gości, zaparkowaliśmy bez problemu. Parking nie jest bezpośrednio strzeżony, ale znajduje się w miejscu, gdzie nie porusza się nikt poza gośćmi hotelowymi, więc nie mieliśmy żadnych obaw.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Hotel położony jest na pięknym terenie zamku i otoczony pięknym parkiem. Prawie wszystkie budynki dawnego zamku zostały już odnowione i służą albo jako noclegi, restauracje, albo miejsca do organizacji różnych imprez (tylko podczas naszego pobytu odbyły się około dwóch uroczystości i jedno wesele😊). Park jest również pełen rzeźb artystycznych, a także starych modeli helikopterów i ciężarówek, więc sam spacer po terenie jest przeżyciem. Według Google Maps hotel jest łatwy do znalezienia, nawet jeśli jedzie się do niego przez małą, odosobnioną wioskę pełną krętych dróg. Wspaniale jest też to, że jest położony naprawdę w niewielkiej odległości od Krakowa - około 15 minut samochodem, w zależności od ruchu. Dzięki temu możesz wybrać się na wycieczkę po centrum miasta, kiedy tylko chcesz. W Krakowie polecamy udać się na parking nad Dworcem Głównym w centrum miasta, jest duży, tani, a tuż obok znajduje się dom towarowy. (Toalety w pobliżu!😊)
Pokój został urządzony komfortowo, nowocześnie i przytulnie. Duże łóżko z praktycznym oświetleniem za wezgłowiem, szafki nocne, wygodny fotel, stolik z krzesłem, telewizor, półka z wodą, czajnik i kubki do parzenia kawy i herbaty oraz oczywiście duża szafa. Łazienka była wystarczająco duża, były też kosmetyki i suszarka do włosów. A więc wszystko, czego potrzeba. Na jedno narzekałabym tylko, że pokoje nie są sprzątane codziennie, co moim zdaniem powinno być standardem w hotelu. Nie potrzebujemy czystych ręczników na co dzień, ale przynajmniej odkurzanie i sprawdzanie, czy nie ma w nich podstawowych rzeczy, powinno być podstawą. Poza tym czuliśmy się w pokoju komfortowo, jak w domu.
Jak jedliśmy w obiekcie?
W ramach naszego pobytu mieliśmy śniadanie w formie bufetu. W chwili naszego przyjazdu w hotelu zakwaterowanych było niewielu gości, więc pierwszego dnia nie było gorącego bufetu, a zamiast tego personel zaproponował, że zrobi nam jajka lub kiełbaski, jeśli chcemy. Skorzystaliśmy z oferty i również wybraliśmy z zimnego bufetu - różne rodzaje szynek, serów, sałatkę Caprese z mozzarellą, warzywami, sałatką, domowym smarowidłem rybnym, pasztetem oraz domową „łąką” ze szczypiorkiem. Urozmaicona była także oferta ciast i śniadań na słodko. Przyjaciele byli szczególnie podekscytowani nadziewanymi pączkami i rogalikami. Następnego dnia przybyło więcej gości, a rano przywitał nas cały ciepły bufet, w którym miło zaskoczyły mnie grillowane warzywa i wybór kilku rodzajów kiełbas. Nie zabrakło oczywiście kilku rodzajów soków oraz kawy i herbaty z automatycznego ekspresu, których można było pić do woli.
Mimo, że w hotelu nie korzystaliśmy z obiadokolacji, poszliśmy na kolację do hotelowej restauracji. Zainteresował nas fakt, że zdobył kilka nagród, dlatego chcieliśmy sprawdzić ich umiejętności na własnych gustach.😊 Pierwszego wieczoru jedliśmy makaron z krewetkami i piersią kurczaka sous-vide z puree z dyni i warzywami i naprawdę nam smakowało. Drugiego wieczoru znów jedliśmy kurczaka i policzki wołowe w winie – i znowu wyszliśmy podekscytowani. Jedyną małą wadą, jaką widzę, jest to, że wielkość porcji mięsa z kurczaka nie była taka sama w oba dni, więc mój przyjaciel był trochę zawiedziony, gdy zamówił to z mojego polecenia. Ale smakowi nie można nic zarzucić. Pracownicy byli bardzo mili, więc przekonali nas, że następnego dnia zjemy deser - wybraliśmy kremówkę czekoladową i było to świetne, słodkie miejsce.
Jak jedliśmy w okolicy?
W Krakowie wybraliśmy typowe jedzenie uliczne, które najbardziej lubimy zwiedzając miasta, dlatego zatrzymaliśmy się na lunch na Street Food Market niedaleko starej dzielnicy żydowskiej. My mieliśmy klasyczną zapiekankę, ale tutaj opcji było mnóstwo. Miła atmosfera z food truckami i zajętymi stołami mówiła za wszystko. 😊
Kraków to także bardzo przyjazne miasto miłośnikom kawy, jak zawsze wybraliśmy według aplikacji European Coffee Trip i kawa była wyśmienita w obu kawiarniach (a raczej barach espresso) – Emigrant 2.0 i Knitted Coffee, które odwiedziliśmy.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
W Krakowie nie zwiedziliśmy żadnych atrakcji, ani nie odwiedziliśmy żadnych konkretnych zabytków. Wędrowaliśmy powoli po mieście i chłonęliśmy atmosferę i to nam w zupełności wystarczyło. Na pewno warto zwrócić uwagę na Barbikan, Bramę Floriańską, Rynek główny z katedrą, targ, wybierz się na spacer na wawel i historycznymi uliczkami do żydowskiej dzielnicy Kazimierz. Ale mi osobiście podobał się most na Wiśle ozdobiony posągami akrobatów i potem piękny park otaczający centrum Krakowa, idealny na jesienny spacer przy kawie. Pierwotnie chcieliśmy wybrać się na wycieczkę do Fabryki Oskara Schindlera, ale nie zostało nam dużo czasu, więc zostawimy to tutaj na następny raz.
Końcowa ocena pobytu w Hotelu Dwór w Tomaszowicach
„Cały pobyt był bardzo przyjemny i relaksujący. Dawny zespół zamkowy z parkiem charakteryzuje się piękną atmosferą, a odnowione pokoje są wygodne i nowoczesne. W pokoju czuliśmy się jak w domu, a śniadanie w formie bufetu było wystarczające i smakowało bardzo dobrze. Zdecydowanie polecamy wizytę w hotelowej restauracji, w której dwukrotnie zjedliśmy doskonały posiłek. Hotel ma świetną lokalizację około 15 minut od centrum Krakowa, dlatego polecamy wycieczkę po mieście. Dla osób poszukujących relaksu w spokojnej okolicy Dwór w Tomaszowicach jest idealnym wyborem.”
👍 Pobyt w Hotelu Dwór w Tomaszowicach został osobiście zweryfikowany przez Kristýnę, członkinię zespołu Travelking, która ze spokojnym sercem może Państwu polecić jego wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.