Informacja o przebywaniu w punktach
- Termin pobytu: 4.06.2023 - 6.06.2023
- Mieszkaliśmy w: Hotel Terme Snovik ****
- Lokalizacja zakwaterowania: Savinjske Alpy
- Podróżowałam: Z partnerem
- Posiłki: Obiadokolacje
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak poszliśmy?
Do Hotel Terme Snovik **** pojechaliśmy z Klobouk u Brno, nocleg wykorzystaliśmy jako przystanek w drodze do Chorwacji.
Podróż autostradami austriackimi i słoweńskimi zajęła nam nieco ponad pięć godzin. Austriacka pieczątka autostradowa na 10 dni kosztowała nas 10 EUR, słoweńska na 7 dni 15 EUR. Znaczki autostradowe Austrii i Słowenii możesz kupić w Internecie, na stacjach benzynowych lub na przejściach granicznych. W czerwcu tego roku pojechaliśmy na wakacje - podróż odbyła się bez kolejek. Paliwa za granicą są znacznie droższe, dlatego przed wyjazdem za granicę radzę zatankować do pełna.
Jak było z parkingiem?
Na terenie hotelu znajduje się przestronny parking asfaltowy z dużą ilością miejsc parkingowych. Nie musisz się wcześniej rejestrować, aby zaparkować, po prostu parkujesz przy poszczególnych domach tworzących obszar. Do wyjścia i wejścia z lokalu służy karta chipowa, która pełni jednocześnie funkcję klucza do pokoju.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Kompleks Hotel Terme Snovik **** położony jest w małej wiosce o tej samej nazwie, Snovik. Tutaj poczujesz się jakbyś był sam w lesie. We wsi jest tylko kilka domów i jest ona otoczona lasami - nie ma tu sklepów ani restauracji, ale za to można cieszyć się tu pełnym spokojem i czystym powietrzem. Miłośnicy wędrówek i leśnych spacerów z pewnością docenią tę lokalizację. Jeśli jednak znudzi Ci się miejskie życie, możesz wybrać się do centrum Lublany, które znajduje się zaledwie 40 minut jazdy od hotelu. W pobliżu znajduje się także stare miasto Kamnik, do którego można łatwo dotrzeć dzięki doskonałym znakom drogowym.
W budynku głównym zlokalizowana jest wyłącznie recepcja, restauracja, baseny termalne i wellness, dlatego prosimy o pozostawienie bagażu w samochodzie podczas odprawy. Po zarejestrowaniu się w recepcji otrzymasz kartę chipową oraz numer swojego domu i pokoju (karta chipowa służy również do otwierania bramy przy wyjściu i wejściu do lokalu). Po zalogowaniu udaliśmy się do naszego mieszkania. Zakwaterowanie jest rozmieszczone w ośmiu oddzielnych domach rozmieszczonych na terenie hotelu. Każdy dom ma trzy piętra i ma własne wejście. Ponieważ domki są rozproszone po okolicy, spodziewaj się, że wyjdziesz na zewnątrz na śniadanie, kolację i do strefy wellness. Zakwaterowano nas w domu nr 3, do głównego budynku było zaledwie 200 metrów w dół.
Pokój był wyposażony w duże łóżko, szafy, krzesła i telewizor, lodówkę bez minibaru i klimatyzację. Łazienka wyposażona była w prysznic, toaletę i bidet - dostępne były również żele pod prysznic, ręczniki, szlafroki i suszarka do włosów. W pokojach, budynku głównym i na basenach było WiFi z wystarczającym sygnałem.
Jak jedliśmy w obiekcie?
Podczas naszego pobytu mieliśmy opcję niepełnego wyżywienia. Śniadanie serwowane jest w formie bufetu w budynku głównym w godzinach 7:30 - 10:00. W jadalni jest dużo miejsc do siedzenia. Dostępne są również wysokie krzesełka. Bogate menu śniadaniowe zachwyci miłośników śniadań na słodko i na słono. Zapraszamy na jajecznicę, bekon, kiełbaski, grillowane warzywa, szynki, sery, świeże owoce oraz domowe soki i mleko sojowe. Szczególnie podobały nam się smarowidła i mój ulubiony rogalik z marmoladą. Brakowało mi na śniadanie zielonej herbaty, która nie była dostępna nawet przez jeden dzień, ale za to smakowała mi gorąca czekolada z ekspresu do kawy. Przez cały czas było mnóstwo jedzenia.
Obiad serwowany był również w formie bufetu. Jak na mój gust zaczęli dość późno – od 18:30 do 21:00. Przyjechaliśmy w niedzielę, więc niestety przegapiliśmy tradycyjną słoweńską kolację, która serwowana jest w hotelu w każdą sobotę. To musi być pyszne przeżycie. :) Do wyboru były dwie zupy, trzy rodzaje mięs (ryba, kurczak i wieprzowina) oraz różne dodatki (sałatka liściasta, makaron, gnocchi). Na deser możemy zjeść domowe kawałki lub lody. Codziennie było inne menu i próbowaliśmy po trochu każdego z nich - część mięsa wydawała się nieco wytrawna. Napoje do obiadu zamawiano osobno i za opłatą.
Jak jedliśmy w okolicy?
W ciągu dnia istnieje możliwość zamówienia napojów i posiłków z menu w hotelowej restauracji. Bardzo podobało mi się, że mogliśmy zamówić także w oddzielnej części restauracji, do której można dostać się z basenu. Dzięki temu możesz cieszyć się lunchem nawet w kostiumie kąpielowym. Trochę dłużej czekaliśmy na obsługę, ale jedzenie było przygotowane szybko.
Jak było w centrum wellness w hotelu?
W pokoju mieliśmy przygotowane szlafroki, ale radzę zabrać ze sobą kapcie basenowe z domu. Od razu po przyjeździe otrzymaliśmy opaski uprawniające do wejścia do term - dwa wejścia były już wliczone w cenę pakietu. Woda miała przyjemną temperaturę 32°C, więc świetnie nadawała się do pływania i relaksu. Basen wyposażony jest w dysze masujące, które włączają się w regularnych odstępach czasu. Wokół basenu znajduje się mnóstwo leżaków, na których można odpocząć. W SPA można także skorzystać z jacuzzi lub wanny Kneippa.
Ponieważ cały dzień padał deszcz, prawie cały dzień spędziliśmy w termach. Na lunch poszliśmy do restauracji hotelowej, która jest połączona z basenami. Jedynym minusem spa jest to, że w poniedziałki odbywa się lekcja pływania dla dzieci na basenie - w całej okolicy było bardzo głośno. Kiedy dzieci wyszły, znów cieszyliśmy się spokojem. Z basenu można wyjść na taras słoneczny, a za opłatą (9 EUR) można również wejść do świata saun. Wejście do Świata Saun możesz wykupić w ramach pakietu lub osobno. Na terenie hotelu znajduje się także odkryty basen ze zjeżdżalniami i zjeżdżalniami wodnymi, ale w czerwcu nie były one jeszcze otwarte.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
- Pogoda nam nie sprzyjała, więc nie zwiedzaliśmy niczego w okolicy. Wybraliśmy się tylko na krótki spacer po okolicy. Przez las wokół hotelu prowadzi hotelowa ścieżka edukacyjna z przystankami i zadaniami rozciągającymi ciało.
- Z hotelu można także udać się różnymi szlakami turystycznymi lub dojechać do pobliskich miejscowości, takich jak:
- Najbardziej jednak żałowaliśmy, że nie mogliśmy odwiedzić szczytu Velika Planina z powodu ulewnych opadów. Dojazd z hotelu zajmuje około 30 minut samochodem, na wzgórze można wjechać kolejką linową lub przejść się pieszo. Na górze znajdują się pastwiska z krowami i osada pasterska.
Końcowa ocena pobytu w Hotelu Terme Snovik ****
„Kompleks hotelowy Terme Snovik położony jest z dala od zgiełku cywilizacji, wśród pięknej przyrody, w środku lasów. Gdy tylko wyjdziesz z samochodu, poczujesz świeże, czyste powietrze. W głównym budynku mieści się recepcja, restauracja i spa. Domy z pokojami są rozsiane po całej okolicy i są gustownie urządzone, łącznie z balkonem. Z okien roztacza się piękny widok na okoliczne wzgórza. Hotel jest idealną bazą wypadową do wędrówek szlakami turystycznymi. Można tu przeżyć wspaniałe chwile nawet w deszczowe dni - można leniuchować przy basenie termalnym lub w saunach. Serdecznie polecam pobyt miłośnikom przyrody i spokoju. Świetnie tu wypocząłem.”
👍 Pobyt w Hotelu Terme Snovik**** został osobiście zweryfikowany przez Nikolę, członkinię zespołu Travelking, która ze spokojnym sercem może polecić Państwu jego wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.