Informacja o pobycie w punktach
- Termin pobytu: 4.11.2022 - 6.11.2022
- Zakwaterowanie: Sport Art Centrum Hotel ****
- Miejsce zakwaterowania to: Beskidy
- Podróżowałem: Z partnerem
- Posiłki: Obiadokolacje
- Transport: Samochodem
Gdzie i jak pojechaliśmy?
Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy w Brnie, a trasa zajęła nam około 2 godzin. Sport Art Centrum Hotel **** położony jest w spokojnej okolicy Prostřední Bečvy i jest łatwo dostępny korzystając z nawigacji. Droga z Brna prowadziła przez Rožnov pod Radhoštěm, gdzie zjedliśmy lunch i podziwialiśmy okolice wieży widokowej Jurkovič.
Jak było z parkingiem?
Parking znajduje się tuż przed hotelem, było dużo miejsca i nie było żadnego problemu z zaparkowaniem. Poprzednia rezerwacja parkingu nie była konieczna i również była wliczona w cenę pakietu.
Gdzie się zatrzymaliśmy?
Pokój, który przydzielono nam w recepcji, był dość duży i miał dużo miejsca do przechowywania. Został również wyposażony w sofę, telewizor i czystą, nowoczesną łazienkę. Śmiało mogę powiedzieć, że niczego nam tutaj nie umknęło, ale przywiozłam ze sobą własną suszarkę do włosów.
Choć pogoda nam nie sprzyjała, na pewno nie nudziliśmy się. Oprócz wellness hotel oferuje także wielofunkcyjną salę sportową, w której graliśmy w badmintona. Miłośnicy sportu mogą także poćwiczyć w standardowo wyposażonej siłowni.
Jak jedliśmy w obiekcie?
Częścią pakietu pobytowego było obiadokolacje. Pierwszy obiad składał się z pysznej zupy dyniowej oraz karkówki z sosem pieprzowym i frytkami – wszystko pożywne i smaczne. Zadowoleni byliśmy także z Kofoli z beczki, piwa Pilsner czy Birell. Podczas posiłku wybieraliśmy także bezpośrednio śniadania serwowane na cały weekend. W menu znalazł się omlet, kiełbaski lub zimny talerz. Zwycięzcą został omlet, który był bardzo dobry. Ciasta, owoce, warzywa, a nawet płatki zbożowe były swobodnie dostępne w formie bufetu i mogliśmy je sami wybierać. Opcje były raczej skromne, ale na śniadanie zdecydowanie wystarczyły. Kuchnia jest tutaj domowej roboty, więc nie wzbogaciła nas w żaden sposób gastronomicznie. Jednak nawet to nie było celem. Jedzenie było dobrze przygotowane i smaczne. Więc byliśmy ogólnie usatysfakcjonowani z jedzenia.
Jak jedliśmy w okolicy?
-
W drodze do hotelu zjedliśmy lunch w Rožnovie pod Radhoštěm w przepięknej willi Rosenaw. Byliśmy zaskoczeni wspaniałością budynku i jego luksusowym, a jednocześnie nowoczesnym otoczeniem. Posiłki a la carte są nieco droższe, ale warto. Menu na lunch składające się z Cordon bleu z puree i Beef Stroganoff z ryżem było absolutnie wspaniałe.
-
Po drugiej stronie ulicy naszą uwagę przykuł piękny dom, w którym mieści się café Café. Dostaliśmy latte z dyni w tematycznym kubku na Halloween. Mieli też duży wybór ciast, ale niestety nie zostało nam już miejsca na deser.
-
W kawiarni Balloo Coffee w Rožnovie pod Radhoštěm poczujesz się jak w domu. Zaraz po wejściu oczarowała nas świetnie wystrojonym wnętrzem i przyjemną muzyką. Lokalna kawa była doskonała, podobnie jak naleśniki dyniowe z lodami. W menu znalazł się także różnorodny wybór deserów i wypieków. Przygotowuje się tu także brunch oraz dania słone, takie jak pasta z smażonych kawałków czy kanapki.
-
Maměnka a Libušín – restauracja Nový Libušín to wyjątkowy lokal w niezwykłym budynku wybudowanym przez słowackiego architekta Dušana Samo Jurkoviča. Oferuje lokalną kuchnię wołoską i zapierające dech w piersiach wnętrza. Ceny są nieco wyższe, ale wrażenia bezcenne. Odwiedziliśmy restaurację ostatniego dnia naszego weekendowego pobytu podczas wycieczki na Pustevny. Na bilecie mieli menu Świętego Marcina, więc w mgnieniu oka kelner przyniósł nam wołowinę z czerwoną kapustą i szatkowanym mięsem z kaczki. Przy kawie podzieliliśmy się sernikiem piernikowym, który na długo zapamiętamy. :-)
Jak było w centrum wellness w hotelu?
Na parterze hotelu znajduje się nowoczesna strefa wellness, która jest idealnym miejscem na relaks po aktywnym dniu spędzonym w górach. Są też przebieralnie, ale szlafroki pożyczyliśmy za niewielką opłatą, abyśmy mogli odpocząć w kostiumach kąpielowych prosto z pokoju. Polecam zabrać ze sobą klapki lub kapcie.
Naszą ulubioną aktywnością była codzienna wieczorna sesja w saunie fińskiej (przed wejściem należy pobrać pościel w recepcji). Dla ochłody przygotowano basen z lodowatą wodą, wiaderkiem, a dla mniej zahartowanych – prysznic. W centrum wellness znajduje się również sauna parowa, wanna z hydromasażem i ścieżka Kneippa. Dodatkową atrakcją był pokój relaksacyjny z niewielkimi lampkami na suficie, które tworzyły wrażenie nocnego nieba. Mnie osobiście przypadł do gustu duży kryty basen z atrakcjami wodnymi. Po kąpieli czekał na mnie leżak z bąbelkami i dyszami masującymi. Istnieje również możliwość umówienia się na masaż w recepcji, jednak sugeruję wcześniejszy kontakt z hotelem i rezerwację zabiegu przed przyjazdem.
Gdzie wybrać się na wycieczkę?
-
Wieża widokowa Jurkovičova – piękna budowla autorstwa Dušana Samo Jurkoviča, do której weszliśmy Rožnov pod Radhoštěm. Niestety wieża widokowa jest nieczynna od listopada do kwietnia, ale i tak warto było ją odwiedzić.
-
Pustevny, Pomnik Radegasta i szlak Valaška – na Pustevny wjechałeś kolejką krzesełkową z Trojanovic. Cała niedzielna wycieczka była mglista, ale te okolice mają swój urok przy każdej pogodzie. Na trasie stał znany posąg boga Radegasta i Stezki Valaški. Ta ścieżka w koronach drzew jest jedną z najpiękniejszych, jakie odwiedziłem. Bardzo nas zachwycił 150-metrowy podwieszany chodnik „himalajski”, rzeźbione drewniane rzeźby i oczywiście szklana platforma widokowa.
-
Skansen Valasske w Rožnovie pod Radhoštěm – w Rožnovie pod Radhoštěm polecam drewniane miasteczko, które zlokalizowany w parku miejskim. Wizyta w oryginalnych drewnianych domach i domach z bali była jak podróż w przeszłość.
Końcowa ocena pobytu w Hotelu Sport Art Centrum ****
„Hotel Sport Art Centrum **** oferuje naprawdę wspaniałe wrażenia. Chciałbym tu kiedyś wrócić i to nie tylko ze względu na duży kryty basen i strefę wellness z sauną. Podobała nam się na przykład wielofunkcyjna sala do badmintona. Personel był bardzo pomocny, a przestronny pokój miał wszystko, czego potrzebujesz. Hotel położony jest zaledwie kilka minut jazdy samochodem od Rožnova pod Radhoštěm i innych okolicznych atrakcji turystycznych. Polecam odwiedzić punkt widokowy Jurkovič, drewniane miasteczko i Ermitaż ze szlakiem Valaška.”
👍 Pobyt w Hotelu Sport Art Centrum**** został osobiście zweryfikowany przez Zuzkę, członkinię zespołu Travelking, która ze spokojnym sercem może Państwu polecić jego wizytę. Inne osobiście zweryfikowane hotele możesz zobaczyć tutaj.