Ocena napisana: 12. 8. 2017
Na pierwszy rzut oka ładny pensjonat położony jest na wzgórzu. Może po prostu mieliśmy pecha, ale nasz pokój nie był w najlepszym stanie, w kąciku prysznicowym wypadły przesuwane drzwi, łazienka była bardzo mała i zawierała prysznic, umywalkę i toaletę, więc nawet jedna osoba miała problem poruszając się, korzystałem ze zlewu w kąciku kuchennym. Zamknięcie było tylko na drzwiach rolowanych. Rolety w oknach były w fatalnym stanie, baliśmy się je dotykać, żeby nie spadły. Brakowało siatki w oknie, do pokoju wpełzała duża mrówka. Na pewno brakowało szafki, chociaż było miejsce na powieszenie wieszaka i trzy małe półki, ale stały w kąciku kuchennym, więc nie wiem, czy bardziej na jedzenie. W przeciwnym razie pokój był czysty, doceniliśmy, że dodatkowe łóżko było normalnym łóżkiem. Jedzenie było w zasadzie dobre, narzekaliśmy na szklanki do picia, które były wypełnione tylko wodą, a napoje (woda z cytryną i woda z syropem) były ciepłe. Naprawdę duża wada w upalne lato, kiedy trzeba biec po drinka. Wellness było kiepskiej jakości, personel nie był w stanie wyregulować jacuzzi, twierdzili, że jest w porządku, mimo że nie robi żadnych bąbelków. Musieliśmy sami to rozgryźć. Pani w recepcji bardzo miła i pomocna, potrafiła doradzić, za to dostali od nas mały bonus. Na pewno nie skorzystamy ponownie z tego pensjonatu, ale na pewno znajdą się osoby, które miały lepszy pokój i obsługę i były bardziej zadowolone.